Włoska ekipa będzie jeździć na rowerach z nowymi rozwiązaniami dzięki temu, że UCI zaakceptowała rower Merida Scultura Disc.
Prawdopodobnie również inne drużyny mogą zdecydować się na zmianę sprzętu, chociaż Etixx-Quickstep stanowczo odrzucił możliwość użycia hamulców tarczowych w Paryż-Roubaix i Ronde van Vlaanderen, pomimo tego, że unia kolarska uznała, że Specialized Tarmac Disc jest gotowy do użycia w wyścigach.
Menedżer Lampre-Merida Brent Copeland poinformował, że kolarze ekipy są pozytywnie nastawieni do próby.
Kolarze je lubią. Czterech z nich używa takich rowerów do treningów w domu i ich opinie są pozytywne. Są przekonani, że hamują lepiej. Oczywiście zmiana technologii powoduje problemy, takie jak wymiana koła podczas wyścigu. Jest to też nowa sytuacja dla mechaników, ale nie możemy nic z tym zrobić. Cieszymy się, że współpracujemy z Meridą i jesteśmy pewni, że wszystko zadziała idealnie. Tarcze to przyszłość i chcemy ich używać we Flandrii i Roubaix, gdzie mogą sporo zmienić.
Merida już dość dawno wyprodukowała rower z hamulcami tarczowymi spełniający regulacje UCI, ale oficjalna prezentacja ma się odbyć w północnej Europie w terminie brukowanych klasyków. Sponsor Katushy i Movistaru, Canyon, również przygotował już tego typu model – Ultimate CF SLX Disc. Kolejną ekipą, która może już używać nowego rozwiązania jest Giant-Alpecin – model TCR Adv Pro.
źródło: cyclingnews