Amerykański producent Trek w roku modelowy 2023 ma wprowadzić nową ramę aerodynamicznego roweru szosowego Madone. Kurtyna opadła już dziś i dziennikarze obserwujący „Delfinat” z bliska, zyskali możliwość obejrzenia nowej „Madonki” z bliska.
Pierwsze, nasuwające się pytanie, brzmi: co z tą rurą podsiodłową? I, przy okazji, czym jest IsoFlow?
Oficjalnie dowiemy się tego na dniach; na chwilę obecną Trek nabrał wody w usta i nie podzielił się z dziennikarzami nawet zwięzłą notatką prasową, ale jedno jest pewne – dziś nowy model Trek Madone ściga się po raz pierwszy na Delfinacie, dosiadają go oczywiście zawodnicy Trek-Segafredo.
Choć, by dochować całkowitej sumienności dziennikarskiej; Trek podzielił się jednym, bardzo precyzyjnym oświadczeniem:
Trek stale pracuje nad rozwojem produktu wraz ze sponsorowanymi przez nas zawodnikami, a kiedy będziemy mieli coś do przekazania, na pewno to zrobimy.
Oznacza to, że opierać się możemy tylko na tym, co widzimy sami. Oto kilka zdjęć, które zrobili nasi koledzy z road.cc:
Wyświetl ten post na Instagramie
Pierwszym, co najbardziej rzuca się w oczy, jest przerwany ciąg aerodynamicznej rury podsiodłowej. Od górnej strony dzieli się na dwie części, nie zachowując ciągłości na linii biegu sztycy podsiodłowej. Obstawiać można, że założeniem jest poszukiwanie jak najlepszych rozwiązań, jeśli chodzi o aerodynamikę i wygodę jazdy, ponieważ w tym specjalizuje się “Madonka”.
Co ciekawe, nie ma nawet śladu po znanym z poprzedniego modelu systemu IsoSpeed, i zakładam, że w tym modelu taką rolę pełnić będzie właśnie ta dziwna konstrukcja podsiodłowa. I o ile poprzedni model IsoSpeed miał możliwość regulacji pod kątem danego zawodnika, tak w tym wypadku nie widać żadnych możliwości regulacyjnych. Ten system zyskał też nową nazwę marketingową – IsoFlow, co też sugeruje poszukiwanie nowych właściwości aerodynamicznych.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zmiany widać też po dolnej części ramy, przy suporcie; miejsce to zostało wyraźnie wzmocnione (zwiększona sztywność), oraz podobnie prezentującą się masywniejszą główkę rury ramy. Jak łatwo się domyślić, podobną rolę w rowerze aerodynamicznym pełni zaostrzony widelec, oraz zastosowanie profili Kammtail. Wszystko dla aerodynamiki.
W rowerze zastosowany też został zintegrowany kokpit z aerodynamiczną dedykowaną temu modelowi kierownicą, z oczywiście schowanymi wszystkimi przewodami. W tym Madone zastosowano grupę Red eTap Axs (z wersją Shimano na pewno będzie dokładnie tak samo).
Jeśli chodzi o koła, to w tym wypadku nie ma rewolucji; są to znane już Aeolus RSL z oponami Pirelli P-Zero. I tylko zakładać można – do poznania oficjalnych danych – że model ten jest nie tylko aerodynamiczny, ale i bardzo lekki; to pokazuje nam dotychczasowy rozwój kolejnych modeli.
Czekamy teraz na oficjalną informację prasową, by dowiedzieć się więcej.
The post Nowy Trek Madone 2023 zadebiutował podczas Critérium du Dauphiné! [zdjęcia] first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.